Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2022

Organizer FanFiction (+pliki do pobrania)

Obraz
Jakiś czas temu stworzyłam organizer FanFiction, posiłkując się tym, co zapisywałam w swoich notatkach. Oczywiście najpierw musiałam sobie stworzyć „nagłówki”, potem je uporządkować aż w końcu… zabrać się do roboty.  W ten sposób nie muszę już trzymać notatek w trzech zeszytach, kalendarzu i kopertach, tylko mam wszystko w jednym miejscu. W jednym segregatorze/organizerze. Każda strona ma swoje przeznaczenie i swoją historię.  Okładka – stworzyłam kilka opcji, żeby każdy mógł wybrać najlepszą dla siebie. Każdy mój przyszły projekt ma oddzielną, specjalnie stworzoną dla swoich przyszłych „dzieł” na Wattpada. Później już tylko powielam i lekko modyfikuję. Zmieniam czcionkę, daję inną dekorację…  Spis treści – spis preferowanej kolejności stron/działów. Nie ma numerów, bo to mogłoby Was trochę… krępować. Czegoś nie potrzebujecie? Wystarczy pominąć.  Lista postaci – mi jest potrzebna, żeby o żadnej nie zapomnieć. Chcecie napisać szczerą rozmowę między wiodącą postacią, a innym bohaterem

Środki do organizacji czasu

Obraz
Hej! Jak pewnie większość z Was, przez bardzo, bardzo długi czas usiłowałam znaleźć swój idealny system kalendarzowy. Spróbowałam cyfrowego, ale szybko się tym zmęczyłam. Powód jest jeden. Jestem zdecydowaną fanką papieru. Musiałam długo się zastanawiać, zanim trafiłam na coś, co okazało się dla mnie idealne. Ale… To nie jest coś co wydaje się oczywiste. Odkryłam jedno: Nie mogę mieć wszystkiego w jednym notesie. Dlatego nie przyznam się, że używam organizacji hybrydowej, bo nie znoszę tego słowa, a to zdaje się polega na połączeniu zalet papierowego terminarza z cyfrowymi aplikacjami. Dlatego dzisiaj zajrzycie do moich papierów i karteluszek. Tak, mniejsze checklisty mam na karteczkach. Tak, całość też da się zgromadzić na samych kartach, ale o tym dopiero później. Moje cyfrowe aplikacje są używane okazyjnie, kiedy mam do zrobienia coś tylko na komputerze, ale większość na temat projektu i tak znajduje się na papierze. Przez lata zbierałam pliki do wydruku i wiece co? Opłacało się,